wtorek, 26 listopada 2013

Harmonia trzech światów Karla Poppera w świetle wyzwań mężczyzny w domu (jak być złotą rączką)

Nie chcą Cię w domu?
Twoi współlokatorzy narzekają, że jesteś darmozjadem?
Zrób coś praktycznego i podkreśl swoją wartość, gdyż jak to powiedział Seneka „Alteri vivas oportet, si vis tibi vivere”






Popper wysunął teorię o istnieniu trzech światów wiedzy: doznań, sądów i czynów jednostkowych, ludzkich wytworów mających charakter obiektywny, uniwersalny
Aby popisać się swoją praktycznością należy połączyć wszystkie trzy światy, osiągając tym samym maksimum swoich możliwości w znajdywaniu ocenianiu i usuwaniu problemów. Mnie oczywiście się to udało i zaprezentuję wam, jakie problemy rozwiązałem dzisiaj w sposób techniczny



Zauważyłem, że zegarek taty ma zbyt luźną bransoletę, dlatego nie pytając go nawet, postanowiłem ją skrócić. Dam Ci teraz krótką i ogólną lekcję skracania bransolet w zegarkach (to wymaga przede wszystkim praktyki, mając otwarty umysł, jesteś w stanie zrobić to bez kursu)
Będą ci potrzebne: zegarek i jakaś igła, malutki śrubokręt lub cyrkiel.
Posiadając to, należy od razu przejść do dzieła i poprzez odpowiednie podważanie, grzebanie i wysuwanie, zdjąć niepotrzebną ilość oczek.


Ingerencja mechaniczna wymaga sporej dokładności

Pomyślnie odczepione oczka bransolety
Niestety, szybko zorientowałem się, że nie potrafię złożyć bransolety przy użyciu tych samych atrybutów.
Prawdziwa złota rączka wykorzystuje jednak to, co ma pod ręką i nie panikuje, tylko znajduje optymalne rozwiązania.

pierwszym moim pomysłem było sklejenie bransolety przy użyciu kleju "Super Glue",
niestety nie zaowocowało to sukcesem

Lepszym sposobem okazało się użycie plasteliny

Efekt pracy
Nie mam pojęcia dlaczego, ale tato nie był zadowolony z pomocy i ostro skrytykował efekt mojej pracy. Mając jednak w umyśle słowa Owidiusza „gutta cavat lapidem non vi, sed saepe cadendo”, stwierdziłem, że tak długo będę pokazywał swoje umiejętności, aż osiągnę satysfakcję i ojciec poklepie mnie po ramieniu, mówiąc „dobrze, synu”.
Wyciągnąłem więc z szafy półkę, którą tato już dawno miał zamontować i ZROBIŁEM TO SAM.
Zrobiłem to, sam
(Kadr z filmu "Władca Pierścieni")
Po otwarciu kartonu z półką, zdemotywowałem się, jednak zmuszając się do maksymalnego skupienia, stanąłem na wysokości zadania. 

"Półka wisząca"

Półka, jaka jest - każdy widzi

Niestety, załączona instrukcja okazała się wielce niepraktyczna i niezrozumiała

Nadwyrężając swoje połączenia synaptyczne, doszedłem do wniosku, że półka wisząca spełnia swoje zadanie, kiedy po prostu wisi. Wysunąłem taką teorię, analizując wyrażenie "półka wisząca". Imiesłów przymiotnikowy czynny, w nim zawarty, wskazuje na metafizyczny sens zamontowania półki.
Przebiłem karton grubym śrubokrętem

Przymocowałem uniwersalną, acz poniszczoną już nieco linkę mocującą

Powiesiłem półkę

Jak widać, osiągnąłem sukces.
Na koniec, chciałbym odpowiedzieć na różne sugestie, jakie otrzymuję, odnośnie przepływu informacji między mną, a moimi czytelnikami.
Podam więc kontakt.



Jest to standardowe gniazdko typu E, 230 V, dostosowane do obciążenia do 16 A
Być może bystry obserwator zauważył, że na pierwszym zdjęciu do prądu podłączony jest tylko jeden globus. Jest to spowodowane częściowym zepsuciem gniazdka, do którego można podłączyć tylko jedną wtyczkę.


Postanowiłem rozwiązać również ten problem
I na co mie było to ruszać?

Dziękuję Ci za przeczytanie tego posta, mam nadzieję, że nie uważasz tego za czas zmarnowany. Cura, ut valeas!

3 komentarze:

  1. Post przeintelektualizowany. Jako pozytywistyczny romantyk, lub jak kto woli romantyczny pozytywista, doceniam jednak ideę kontaktów artysty z gawiedzią i pracy u podstaw. Łączę pozdrowienia z kolacji u pani Stawskiej - Stanisław Wokulski.

    OdpowiedzUsuń
  2. Imponuje mi zaradność, a efekty Pana pracy są naprawdę godne podziwu. Chyba mam nowy cel. Czułe pozdrowienia - Izabela Łęcka.

    OdpowiedzUsuń
  3. Taki współlokator to istny skarb, osobiście bym takowym nie pogardziła. Mało kto potrafi sobie poradzić w niektórych sytuacjach.

    OdpowiedzUsuń